Zatrzymanie Bartłomieja B., podejrzanego o dokonanie dwóch morderstw, miało miejsce w ostatnią środę, po 10 dniach intensywnych poszukiwań prowadzonych przez policję. Informacje przekazane przez Panoramę Lubelską sugerują, że Prokuratura Zamojska jest w pełni przygotowana do postawienia mu kolejnych zarzutów – drugiego zabójstwa oraz ucieczki z miejsc stacjonarnego dozoru. Dodatkowo, toczy się odrębne dochodzenie dotyczące osób odpowiedzialnych za czuwanie nad bezpieczeństwem Bartłomieja B. podczas jego pobytu w szpitalu. Po zakończeniu procedury zatrzymania, podejrzany został przeniesiony i obecnie przebywa w areszcie w Radomiu.

TVP Lublin podaje, że w momencie ucieczki Bartłomiej B. był świadomy śmierci swojego ojca, którego tak jak i brata, zaatakował siekierą, zadając ciosy w głowę. Wówczas prokuratura nie zdążyła jeszcze zmienić kwalifikacji czynu z usiłowania zabójstwa na dokonanie morderstwa. Teraz jednak wszystko jest już gotowe do postawienia mu nowych zarzutów, włączając w to najświeższe oskarżenia o drugie morderstwo.

Prokurator Rafał Kawalec, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu, informuje, że podejrzany Bartłomiej B. zostanie również obciążony zarzutem zabójstwa swojego ojca, Stanisława B., oraz samowolnego opuszczenia szpitala psychiatrycznego w Radecznicy 7 października. W planach na bieżący tydzień są czynności procesowe związane z przesłuchaniem podejrzanego, ogłoszeniem mu zmiany i uzupełnienia zarzutów oraz przeprowadzeniem dalszych procedur przy jego udziale.