W gminie Biłgoraj, dokładnie we wsi Andrzejówka, doszło do tragicznego zdarzenia. W dniu 25 grudnia, w środku tygodnia, wybuchł pożar domu. Wszystko działo się wieczorem, a walka z ogniem zajęła strażakom prawie cztery godziny. Na miejscu pracowało łącznie 34 specjalistów od gaszenia pożarów.

Informację o tym niepokojącym zdarzeniu przekazał nam oficer dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Biłgoraju. Z jego relacji wynika, że informacja o płonącym domu w miejscowości Andrzejówka wpłynęła do komendy 25 grudnia, w środę o godzinie 21:27.

Aby stawić czoła rozszalałemu żywiołowi, na miejsce skierowano sześć zastępów straży pożarnej. W skład tych zespołów wchodziło dwa profesjonalne pododdziały PSP oraz cztery jednostki OSP. Te 34 osoby toczyły walkę z ogniem przez dokładnie 3 godziny i 39 minut.

Sytuacja była na tyle poważna, że wezwano wsparcie dodatkowych służb. Oprócz straży pożarnej na miejscu zdarzenia pojawiła się policja oraz specjalistyczny zespół ratownictwa medycznego.

Najgorsze okazało się jednak to, co uczynił ogień. W trakcie akcji gaśniczej, wewnątrz spalonego budynku, strażacy odnaleźli zwłoki. To tragiczne odkrycie tylko potwierdza, jak niebezpieczny może być żywioł.