Figura Janusza Palikota, zarówno jako człowieka biznesu jak i polityka, jest tematem gorących dyskusji w jego rodzinnym mieście – Biłgoraju. Jego aresztowanie wywołało falę emocji wśród mieszkańców, co zauważyli dziennikarze, którzy postanowili porozmawiać z lokalną społecznością na ten temat.
Janusz Palikot jest dobrze znany w Biłgoraju, miejsce, które odgrywało istotną rolę w kształtowaniu się jego życiowej drogi. Tutaj dorastał, chodził do szkoły i rozpoczynał swoją karierę biznesową. Miejscowa arteria prowadząca do Lublina nazywana jest potocznie „palikotówką”. Były poseł i biznesmen posiada tytuł Honorowego Obywatela Miasta. Jednak jego zatrzymanie wywołało mieszane odczucia wśród mieszkańców, nie brakuje tych, którzy nie są skłonni stawać w obronie Palikota.
Kontrowersyjna postać Janusza Palikota prowokuje do dyskusji nie tylko na arenie krajowej, ale również na rodzimym terenie. Jedna z ankietowanych mieszkanek nie kryła swojego zadowolenia komentując: „W końcu mu się do d*** dobrali”.
Janusz Rosłan, burmistrz Biłgoraja, przypomniał o zaangażowaniu Palikota w działalność opozycyjną podczas PRL. Palikot kolportował ulotki krytykujące komunistyczny reżim. Burmistrz przyznaje, że był zaskoczony szybkim wzbogaceniem się Palikota. „Zastanawiałem się, jak w tak krótkim czasie można było dorobić się takiego majątku” – wyznał.