Nieodpowiedzialność ludzi nie zna granic! Policjanci z Urszulina byli świadkami niecodziennego widoku. Niedaleko nich kobieta w zaawansowanej ciąży jechała rowerem w sposób, który wskazywał na nietrzeźwość. Czujni funkcjonariusze zatrzymali kobietę, by przekonać się, że miała 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Kobieta nie przejmowała się zdrowiem swojego dziecka
Z reguły kobiety w zaawansowanej ciąży unikają jazdy rowerem z obawy przed upadkiem, który może okazać się groźny dla dziecka. Fakt, że 39-letnia mieszkanka Urszulina zdecydowała się na jazdę rowerem, będąc w zaawansowanej ciąży, nie jest najgorszy. Jeśli ta sytuacja wydaje Wam się małym zagrożeniem dla nienarodzonego dziecka, dodajcie do całości dwa promile alkoholu, które wykazało badanie alkomatem. Teraz sytuacja robi się bardzo niebezpieczna.
Nie musimy chyba przypominać jak dużym zagrożeniem dla dziecka w łonie matki, jest pity przez nią alkohol. Spożywanie alkoholu w czasie ciąży może spowodować poważne uszkodzenia płodu i szereg chorób, które będą kładły się cieniem na całe życie czekającego na przyjście na świat człowieka. Nieodpowiedzialną mieszkankę Urszulina co prawda zawieziono na dokładne badania, według których dziecko jest na szczęście zdrowie. Warto jednak pamiętać, że nie wszystkie choroby da się wykluczyć za pomocą badań prenatalnych.
Jazda rowerem po wypiciu alkoholu to wykroczenie
Pijani rowerzyści chyba nie zdają sobie sprawy, jak poważne zagrożenie stanowią na drodze. Może się wydawać, że rowerem nie da się zabić pasażerów samochodu osobowego, ale jak najbardziej jest to możliwe. Wystarczy, że kierowca pojazdu będzie chciał wyminąć jadącego rowerzystę, by w wyniku nagłego manewru uderzyć w drzewo lub w inny pojazd. Wtedy zderzenie może okazać się śmiertelne. W związku z tym rowerzyści niemniej od kierowców są odpowiedzialni za bezpieczeństwo na drodze.
Pijany rowerzysta może zostać ukarany mandatem w wysokości 500 zł. Policjant może również skierować sprawę do sądu, a wtedy grzywna może sięgnąć nawet 5000 zł. Dodatkowo nieodpowiedzialna osoba może zostać skazana na karę pozbawienia wolności wynoszącą od 5 do 30 dni. Ostatnim elementem kary jest prawny zakaz prowadzenia pojazdów niemechanicznych na okres trzech lat.
Najwyraźniej dla wielu osób kary przewidziane za wykroczenie są za niskie. Niestety, jak pokazują policyjne statystyki, zarówno pijani kierowcy, jak i pijani rowerzyści mają w zwyczaju ignorować obecność kar. Bez względu na ich wysokość. Pozostaje zatem pytanie: jak możemy poradzić sobie z plagą nietrzeźwych kierowców? Na ten moment jedyne, co możemy zrobić, to reagować na każde nietypowe zachowanie, nie dopuszczając, by pijane osoby stały się uczestnikami ruchu drogowego.