Wilki to przepiękne zwierzęta, które przez niszczycielską działalność człowieka, są obecnie rzadko spotykane. W większości państw Europy, w tym w Polsce, wilki objęte są ochroną gatunkową. Z reguły te zwierzęta unikają spotkań z człowiekiem, ale lasy stają się coraz mniejsze, więc ludzie coraz częściej wstępują na wilcze terytorium. Tak było również w przypadku mieszkańca Starego Zadybia.

Pomylił wilka ze swoim psem


Mężczyzna udał się do lasu w województwie lubelskim, aby sprawdzić, czy pojawiły się już grzyby. Początkowo nic nie wzbudziło czujności mężczyzny, który na szczęście nie był w lesie sam. Kilka metrów za nim znajdował się kolega, który towarzyszył mu podczas wycieczki do lasu.

Mężczyzna usłyszał zbliżające się zwierzę i natychmiast pomyślał, że jest to domowy pies, który do tego miejsca w lesie miał około 400 metrów. Wobec tego mieszkaniec pobliskiej miejscowości nie zachował ostrożności, chcąc przywitać się, jak sądził, ze swoim psem.

Kiedy wilk wyłonił się zza roślinności, mężczyzna zorientował się, że jego pies jednak został w domu. Niestety było już za późno na ucieczkę. Mężczyzna znalazł się na terytorium wilka, a jest to zwierzę, które bardzo pilnuje swojego terenu. Wilk zaatakował mężczyznę, raniąc go w brzuch, dłonie i ramiona. Na szczęście mężczyzna był silny i postawny, dzięki czemu ogłuszył zwierzę. W tym samym momencie nadbiegł kolega zaatakowanego, który odstraszył wilka za pomocą kija.

Zwierzę rozsądnie oceniło, że walka z dwoma osobnikami nie jest najlepszym wyborem, dlatego zaczęło się wycofywać po innych członków watahy. Mężczyźni skorzystali z szansy i szybko udali się do znajdującego się w pobliżu samochodu. Będąc już w środku auta, zauważyli, jak z lasu wyłaniają się jeszcze 3 osobniki. Grzybiarze mieli dużo szczęścia.

Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska apeluje o ostrożność


Agresywna ekspansja człowieka sprawiła, że zwierzęta straciły miejsce do życia. Musimy pamiętać, że w lesie to człowiek jest gościem. Wilki są pod ochroną, a zabijanie ich z powodu życia w polskich lasach byłoby głupotą. Jedyne, co możemy zrobić, to zachować szczególną ostrożność i nie zbliżać się do siedlisk tych zwierząt.

Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska zaleca, by nie poruszać się po lesie w pojedynkę. Zaatakowany przez wilka mieszkaniec Starego Zadybia miał szczęście, że na poszukiwanie grzybów udał się z kolegą.