Kilkanaście dni temu na terenie Biłgoraja zatrzymano właściciela baru, który udostępniał grającym automaty do gry bez koncesji. Mężczyźnie grozi do 3 lat więzienia, mimo że szkodliwość jego czynu ciężko uznać za dużą. O co więc chodzi z automatami do gry? Dlaczego restauracje i bary nie mogą ich mieć?


Automaty do gier tylko w kasynach


Do 2010 roku automaty do gier mogły być obecne w każdym miejscu użyteczności publicznej, ale prawo ostatecznie zmieniono i zaostrzono. W 2015 automaty do gier mogły być obecne już tylko w kasynach ze specjalną koncesją. To jednak nie wszystko.

Jeśli zdecydujesz, że chcesz zarabiać na automatach do gier i otworzysz w tym celu kasyno — musimy Cię rozczarować. Koncesję na taką działalność w Biłgoraju może otrzymać tylko jeden przedsiębiorca. Dlaczego? Ustawa zawiera zapis, który mówi, że w miejscowościach do 250 000 mieszkańców może istnieć tylko jedno kasyno. Każde kolejne 250 000 osób umożliwia otwarcie następnego biznesu.

W takim kasynie można mieć nawet do 70 automatów, ale kapitał zakładowy nie może być niższy niż 4 mln zł. Jak nietrudno się domyślić, właściciel baru w Biłgoraju nie spełniał powyższych warunków.

Warto również dodać, że samo otrzymanie koncesji też nie jest taką prostą sprawą, mimo że wciąż mówimy o automatach z niskimi nominałami do wygrania. Osoba musi pozyskać automaty z legalnego źródła i posiadać legalny kapitał. Koncesja zobowiązuje również do odprowadzania należnych państwu opłat. To tylko kilka informacji z obszernego spisu zasad skutecznie zniechęcających do podejmowania tego typu działalności.

Automaty do gier jako nielegalny hazard


Wieczorem 22 września popularny biłgorajski lokal zamienił się w miejsce akcji policjantów. Wydział Kryminalny wkroczył na teren lokalu i zabezpieczył trzy nielegalne automaty do gier. Obecnie trwa dochodzenie, kto odpowiada za zakup i zainstalowanie automatów na terenie lokalu. To właśnie ta osoba otrzyma karę grzywny i groźbę trzyletniego pobytu w więzieniu.