Jeszcze kilkanaście lat temu w społeczeństwie panowało przekonanie, że stabilne zatrudnienie to uśmiech losu. W związku z tym na zmianę pracy decydowano się rzadko, co oczywiście miało również związek z bezrobociem w Polsce. Obecnie sytuacja na rynku pracy jest dużo lepsza, przez co na swoją sytuację zawodową można spojrzeć z szerszej perspektywy. Badacze przekonują, że pracę powinno się często zmieniać, by chronić swoje zdrowie i zadbać o poziom zadowolenia z życia.
Dlaczego warto zmieniać pracę co jakiś czas?
Praca jest dla dorosłego człowieka źródłem zarobku, ale to nie wszystko. To także źródło rozwoju, miejsce zaspokajania potrzeb społecznych i ambicji. I może trudno w to uwierzyć, ale dzięki pracy jesteśmy szczęśliwsi. Problem pojawia się w momencie, gdy praca nie daje nam satysfakcji, trzyma nas w miejscu i uniemożliwia dalszy rozwój. Do tego dochodzą również niskie płace, wykorzystywanie przez pracodawcę i problemy ze współpracownikami. Zamiast męczyć się w środowisku, które nam nie służy, powinniśmy poszukać lepszego miejsca pracy. Tyle w teorii.
Co robić, by praca nie prowadziła do wypalenia zawodowego?
Możliwość zmiany pracy to przywilej. Osoby zamieszkujące mniejsze miasta lub wsie nie mają możliwości przebierania w ofertach na tyle, by zmieniać pracę co 3-4 lata. Istotne są również kwestie finansowe — musimy na siebie zarabiać i często robimy to kosztem naszego zdrowia i samopoczucia. Czy wobec tego można zrobić coś, by ochronić się przed wypaleniem zawodowym w swojej pracy? Tak. Przede wszystkim należy postawić sobie granicę i wyraźnie oddzielić życie zawodowe od prywatnego. Warto również zadbać o rozwój poza pracą, mieć pasję, która pozwoli na ucieczkę od żmudnych obowiązków.