W Biłgoraju, mimo że do Rady Miasta trafiło najwięcej kandydatów z Komitetu Wyborczego Wyborców (KWW) Janusza Rosłana, to jednak ster rządów w tym mieście na najbliższe lata przejmie koalicja składająca się z Komitetu Wyborczego (KW) Prawo i Sprawiedliwość oraz KWW Niezależni.
Warto przypomnieć, że w niedawnym drugim etapie wyborów na stanowisko burmistrza Biłgoraju triumfował Wojciech Gleń. Reprezentując KWW Niezależni, pokonał on ubiegającego się o kolejną kadencję Janusza Rosłana.
Gleń już wcześniej próbował swoich sił w wyborach na burmistrza w 2018 roku. Wtedy startował jako kandydat partii PiS i musiał uznać wyższość Rosłana, choć mimo porażki zasiadł w Radzie Miasta. Tym razem postanowił zmienić barwy i wystartował z ramienia innego komitetu – KWW Niezależni, który ma czterech przedstawicieli w nowo wybranej radzie. Wsparcie dla nowego burmistrza zapewnią radni z partii PiS – których jest łącznie osiem. W opozycji pozostanie dziewięcioosobowa grupa z KWW Janusza Rosłana.
Ostatnie głosowania podczas inauguracyjnej sesji Rady Miasta, która odbyła się w poniedziałek, jasno wskazują na taki układ sił. Na stanowisko przewodniczącego Rady Miasta zgłoszono dwóch kandydatów: Łukasza Praconia reprezentującego Prawo i Sprawiedliwość oraz Tomasza Bednarza z KWW Janusza Rosłana. Zwyciężył ten pierwszy, uzyskując poparcie 12 radnych. Wiceprzewodniczącymi zostali natomiast Marek Kowalik (KWW Niezależni) oraz Ireneusz Bulicz, który wcześniej ubiegał się o stanowisko burmistrza jako kandydat z KW PiS.