Wiesław Różyński, kandydat PSL do Sejmu RP, uważa dzisiejsze spotkanie na miejscowym targu za znacznie więcej niż tylko okazję do wymiany myśli z lokalnymi mieszkańcami. Jak zauważa, te chwile są również miarodajnym symbolem siły i dynamiki lokalnej przedsiębiorczości oraz rolnictwa.

Jak sam podkreśla, jest dumny z faktu, że może wspierać lokalną gospodarkę poprzez wybór produktów od miejscowych producentów. Robi to nie tylko jako polityk, ale także jako konsument, zdając sobie sprawę, jak dużą rolę odgrywa w rozwoju lokalnej ekonomii.

Biłgorajskie targowisko to miejsce pełne życia każdego czwartku i soboty, co z pewnością przekłada się na florę lokalnego biznesu. Dzisiejszy dzień był tego doskonałym przykładem – Różyński wraz z grupą przyjaciół przeprowadził wiele rozmów z mieszkańcami i sprzedawcami, którzy przybyli do Biłgoraja z różnych części regionu.

Różyński przyznaje, że wizyta na targowisku była nie tylko okazją do spotkań, ale także pretekstem do wielu interesujących dyskusji. Jego zdaniem, to właśnie od nas, mieszkańców i konsumentów, zależy, czy lokalna gospodarka będzie prosperować.