W środowe przedpołudnie doszło do dramatycznego incydentu w jednym z banków w Kurowie, województwo lubelskie. Jak podaje podinspektor Waldemar Łazuga z Komendy Powiatowej Policji w Puławach, zamaskowany sprawca, prawdopodobnie kobieta, wtargnęła do placówki bankowej, grożąc pracownikom bronią białą. W wyniku tego przerażającego zdarzenia, złodziejka zdołała wykraść nieujawnioną sumę pieniędzy i zniknęła bez śladu.

Zgłoszenie o alarmującej sytuacji napłynęło do policji 25 października, około godziny 10:30. Świadkowie relacjonowali, jak nieznana osoba, ubrana na czarno i ukrywająca twarz za maską, wtargnęła do banku. W ręku trzymała przedmiot, który przypominał nóż. Ofiarami jej agresji padli pracownicy banku, których zastraszyła swoim nieprzewidywalnym zachowaniem.

Podinspektor Łazuga szczegółowo opisywał przebieg tego niepokojącego zdarzenia: „Sprawczyni napadu zastraszyła pracowników placówki, wdała się w szarpaninę z jedną z kasjerek, po czym dokonała kradzieży i uciekła, nie zostawiając po sobie żadnych śladów”. Niestety, nie ujawniono kwoty pieniędzy, które zaginęły w wyniku tego zuchwałego napadu.