Sąd Najwyższy podtrzymał decyzję o nałożeniu kary finansowej na adwokata Andrzeja C. Wymierzenie kary było wynikiem trwającego przez blisko trzy lata wprowadzania w błąd swojej klientki przez prawnika. Przy tym, kasacja złożona przez poszkodowaną kobietę, która argumentowała, że wymierzona adwokatowi kara jest drastycznie niewspółmierna, została odrzucona.

Sytuacja dotyczy adwokata Andrzeja C., przeciw któremu wniosek do rzecznika dyscyplinarnego Adwokatury skierowała pokrzywdzona klientka Katarzyna B. Zarzuciła ona mecenasowi nieodpowiednie prowadzenie sprawy prawnej: adwokat wprowadzał poszkodowaną (która korzystała z jego usług jako pełnomocnika) w błąd twierdząc, że złożył pozwy sądowe, czego jednak nie zrobił.

Izba Adwokacka w Płocku poparła opinię rzecznika dyscyplinarnego Adwokatury stwierdzając winę prawnika za jego zaniedbania i postępowanie wobec klientki. W efekcie sąd wymierzył obwinionemu adwokatowi karę w postaci nagany oraz zakazu wykonywania patronatu na okres trzech lat.

Obwiniony prawnik zaskarżył ten wyrok do Wyższego Sądu Dyscyplinarnego Adwokatury, argumentując niewspółmierność wymierzonej kary z popełnionym przewinieniem. Zażądał on złagodzenia sankcji. Jednak poszkodowana kobieta nie podzielała tej opinii i uważała, że kara powinna być surowsza, ze względu na dotkliwe straty, które poniosła.